Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Producent
Promocja
Miejsce spotkania – Maciej Bieszczad
Dostępność: duża ilość
Wysyłka w: 48 godzin
Przebyt – Halszka Olsińska
Dynamiczny językowy obraz świata obecny w wierszach z tego tomu powinien wzbudzać czytelniczy szacunek... Bo Przebyt to tom koneserski. Imponuje swoista estetyczna neutralność autorki manifestowana przez język rozumiany jako zasób twórczych mechanizmów, skojarzenia w dziedzinie stylu odsyłające m.in. do liryki eksperymentalnej, wreszcie znakomity tytuł – dosyć dwuznaczne nawiązanie-nie-nawiązanie do Bogurodzicy. Dlaczego „nie-nawiązanie”? Przebyt, który znamy dzięki słynnej metaforze „przebytu rajskiego”, to – jak głoszą słowniki historyczne – określenie nader dwuznaczne: oznacza zarówno „przebywanie, mieszkanie, pozostawanie gdzieś”, jak i „przejście, przeprawę”. Tej migotliwości znaczeń tytułu książki – migotliwości na granicy sprzeczności – Olsińska jest doskonale świadoma. Nie tylko uprawia z nami w Przebycie frapującą grę, również nas z tej gry rozlicza, gry absolutnie serio, gry kultury i natury – zabawiając się (nawet!) figurą samego rozrachunku – skoro języka nie sposób już zawrócić i „znieruchomiało / ruchome święto / wiosny / bezpowrotnie”.
Karol Samsel
Dostępność: duża ilość
Wysyłka w: 48 godzin
Dutki – Bartosz Suwiński
Dostępność: duża ilość
Wysyłka w: 48 godzin
Nudne wiersze – Marek Czuku
Umówić się do najmniejszego teatru świata, by nie śpiewać w chórze na berlińskim murze, bo najgorsze jest nudziarstwo i w życiu piękne są tylko chwile. Ale nad Krakowskim Przedmieściem nadal najjaśniej świeci gwiazda Narcyz, a komisariat policji zaatakowały kleszcze. Zatem pora przedstawić podstawowe elementy, z których składa się świat, a więc zwyczajne gadanie trzy po trzy i przekomarzanie się na zasadzie ćwir, ćwir. Zanim się pożegnamy, zrozumiesz, że nikt na ciebie nie czeka, bo nikt na nikogo nie czeka. Pozostaje mimo wszystko żywić nadzieję, że nigdy nie jest za wcześnie ani za późno, i życzyć Drogiemu Czytelnikowi pięknych snów, skrzydlatych słów, mądrych sów.
Dostępność: duża ilość
Wysyłka w: 48 godzin
Ćwiczenia z nieobecności – Lech M. Jakób
Lech M. Jakób już dawno napomykał, że jest zbyt wiele sygnałów o nieskończoności życia, aby je zlekceważyć i „stać się źle umarłym”. Jego zdaniem przyszedł czas, by rzecz opisać. Wciąż bowiem nie ma odpowiedzi na pytanie: czym jest życie, a przecież płacimy za nie bardzo wiele, bo aż śmiercią. Mimo to cud ten trwa. Zawiera się w błękicie i zieleni, w locie ptaka, ataku drapieżnika i powolności małża, a jeśli go mało we mnie, to bardzo wiele w tobie. Życie jest wieczne tym bardziej, jak pisze Jakób, że „nie jest tylko kwestią wiary”. Poruszający tom mądrej poezji.
Piotr Müldner-Nieckowski
Dostępność: duża ilość
Wysyłka w: 48 godzin
Bardzo długa zima – Jarosław Jakubowski
Każdemu, komu wydawałoby się, że tomem Bardzo długa zima Jarosław Jakubowski nawiązuje do klasyków, zalecałbym – raz jeszcze – skupiony powrót do tekstu książki. Cóż z tego, że zauroczeni zostajemy efektem dość precyzyjnej mozaiki, w której zdecydowanie na swoich miejscach odnajdują się kolejno: Różewicz (a właściwie to – bracia Różewiczowie), Barańczak, Miłosz, Celan, Eliot i im podobni – skoro całość skonstruowana została tak, by „umykać” swojej ostatecznej formule? Jakubowski zręcznie wykorzystuje tutaj stary, schleglowski jeszcze, mechanizm transcendentalnej bufonady, by pokazać swoją drażniącą przewagę nad czytelnikiem. Drażniącą, bo unik okazuje się w tym wypadku kuksańcem, a w najbardziej drastycznych przypadkach (jak finałowy wiersz „pojemny” Tak jest dobrze czy też dobrze pomyślany wiersz-moralitet Głowa) pchnięciem czy żgnięciem. W tym tkwi podstawowy, niezbywalny walor Bardzo długiej zimy – w nieoczekiwanie drapieżnym ironizmie, który poprzez swoją dotkliwą namacalność staje się wyjątkową platformą kontaktu autora z czytelnikiem. Kontaktu, jak to u Jakubowskiego, najczęściej burzliwego, a nawet dramatycznego.
Karol Samsel
Dostępność: duża ilość
Wysyłka w: 48 godzin
Dzieci krótszej nogi Syzyfa – Dariusz Muszer
Jest to bardzo dobra poezja, świetna w swej złości zdzierania z życia różowych masek. Po takim zabiegu pozostaje tylko szarość, brud. Wszystko jest skażone, nieczyste, bardziej zwierzęce aniżeli ludzkie. Bezmiernie smutne. Muszer wykorzystuje rozbudowane obrazy obyczajowe – gwałt, ucieczkę kochanków, życie wdowy po kolejarzu i krawca Efraima – na zasadzie przytoczonej anegdoty, uzupełnionej lub na tej podstawie zbudowanej – esencji filozoficznej upozorowanej na autentyczne przeżycia bohaterów. Dzięki temu wiersze są bardzo prawdziwe. Stajemy się świadkami życia Białej Gabrieli, Efraima, rozpustnej dziewczyny i poddajemy się jego szarzyźnie i zarazem wielkiemu urokowi, melancholii, mając świadomość zagłady tego świata – jego zjawiskowości. Nie ma w tych wierszach momentu upiększenia: Król jest nagi, odrażający, ale bardzo interesujący – właśnie poprzez swoją odmienność.
Małgorzata Kowalska-Masłowska, „Nadodrze”
Muszer wieszczy nam zagładę, ale nie chce być naszym wybawcą.
Jacek Lewinson, „Krzywe Koło Literatury”
Dostępność: duża ilość
Wysyłka w: 48 godzin