
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Świat nie wywalczony. Szkice o uniwersach Józefa Łobodowskiego
Opis
Redaktor naukowy książki i autorzy poszczególnych rozdziałów pragną przyczynić się do nowego "powrotu Józefa Łobodowskiego do kraju", mając świadomość, że ów powrót odbywa się i będzie się odbywać stopniowo z udziałem wielu badaczy, różnych instytucji akademickich, kulturalnych i wydawniczych.
Część pierwszą (Łobodowski i Wschód) tworzą teksty na tematy ukraińskie, rosyjskie i szerzej wschodniosłowiańskie w jego pisarstwie. To uniwersum zajmowało wyjątkowe miejsce w dziele poety "naznaczonego Ukrainą".
W części drugiej (Łobodowski i Hiszpania) umieszczone zostały artykuły związane ze światem iberyjskim, ale znajdziemy w niej również wątki polskie, w tym zagadnienia polityczne. Wszakże trudno byłoby oddzielić twórczość hiszpańską od polskiej – Łobodowski przez połowę życia tworzył w Hiszpanii, także wtedy, gdy pisał wiersz Na śmierć generała Andersa. Zresztą Geografia serca pisarza, analizowana w jednym z rozdziałów niniejszej książki, wymyka się prostym klasyfikacjom.
Część trzecia zawiera interpretacje wybranych utworów. Czytelnicy znajdą w niej teksty związane z tematyką żydowską w poezji i prozie. Będą mogli poznać Łobodowskiego jako poetę biblijnego, religijnego, ale też jako poetę politycznego. Innym poruszanym tematem są związki między literaturą i malarstwem, a konkretnie interpretacje wierszy zainspirowanych obrazami Leonarda da Vinci, Francisca Goi i Diega Velázqueza.
Na uwagę zasługują także rozdziały poświęcone twórczości prozatorskiej, która jest stosunkowo najmniej znana i nie była dotąd szerzej analizowana krytycznie.
Streszczenia
- Krzysztof Dybciak, Południe, nie Zachód ani Wschód. Znaczenie Józefa Łobodowskiego dla literatury polskiej XX wieku
W pracach krytycznych i historycznoliterackich o Józefie Łobodowskim istnieje duża dysproporcja między wieloma tekstami analitycznymi podejmującymi szczegółowe problemy a próbami syntezy i lokalizacji w procesie literackim. Zaniedbania z okresu PRL nie zostały nadrobione w ostatnim trzydziestoleciu. Najbardziej oryginalnym pierwiastkiem twórczości Łobodowskiego była próba przeorientowania polskiej kultury – nawiązania mocniejszego dialogu z literaturą Hiszpanii oraz całego kręgu cywilizacji hiszpańskojęzycznej, obejmującej także kraje obu Ameryk. Dotychczas w polskiej tradycji przeważały koncepcje lokujące Polskę na osi Wschód–Zachód, a jeżeli sytuowano naszą kulturę między Północą a Południem, to zdecydowanie przeważały relacje z kulturą włoską lub antyczną, grecko-rzymską; tym cenniejszy był projekt Łobodowskiego, niezłomnego emigranta z Madrytu.
- Ludmiła Siryk, Literatura wschodniosłowiańska w tłumaczeniach i publicystyce Józefa Łobodowskiego
Przedmiotem rozważań jest stosunek Józefa Łobodowskiego jako tłumacza i krytyka literackiego do literatury Słowian wschodnich. Autorka wskazuje na znaczącą rolę polskiego pisarza w popularyzacji i słowa kluczowe zakazanej przez cenzurę sowiecką literatury ukraińskiej, białoruskiej i rosyjskiej, przywołując publikacje Łobodowskiego z pism („Biuletyn Polsko-Ukraiński” i przeważnie „Kultura” paryska) oraz książek U przyjaciół (Lublin–Warszawa 1934) i Ukraina 1956–1968 (Paryż 1969). Wśród tłumaczonych przez pisarza utworów czy tekstów publicystyczno-literackich dominuje poezja, którą cechuje podobieństwo pod względem ideowym i znaczeniowym. Przekłady i publicystyka literacka Łobodowskiego niosą bogaty i różnorodny bagaż wiedzy o historii, cechach, problematyce i aksjologii wspomnianej literatury w kontekście psychologicznym i społeczno-politycznym. Wskazują na problemy i odmienne uwarunkowania rozwoju trzech literatur. Ich wspólnym tematem bywa rzeczywistość radziecka i potępienie totalitaryzmu. Utwory znajdujące się w centrum uwagi Łobodowskiego świadczą o priorytetach narodowych i uniwersalnych piśmiennictwa wschodniosłowiańskiego, o jego ideach humanistycznych, demokratycznych, patriotycznych i narodowowyzwoleńczych.
- Jan Matkowski, Ukraina między Wschodem a Zachodem. Obraz kultury ukraińskiej w publicystyce Józefa Łobodowskiego
Kontynuator tradycji „szkoły ukraińskiej”, działacz na rzecz porozumienia polsko-ukraińskiego w literaturze polskiej, Józef Łobodowski w wielkiej mierze przyczynił się do popularyzacji kultury ukraińskiej za jej granicami. Historia stosunków polsko-ukraińskich oraz kształtowania się wzajemnego postrzegania obu kultur ma długą tradycję, którą najlepiej można zauważyć w literaturze i publicystyce. Obraz Ukrainy oraz sposób jego przedstawienia już od epoki romantyzmu ma ogromne znaczenie dla literatury ukraińskiej, gdyż pokazuje jej ważne miejsce w kulturze światowej. Artykuł ukazuje ewolucję owego obrazu w twórczości Łobodowskiego w kontekście historycznym. Przedmiotem analizy są artykuły okresu międzywojennego (czasopismo „Wołyń”) oraz późniejsze, z prasy emigracyjnej: „Kultura” (Paryż), „Wiadomości” (Londyn).
- Ludmiła Tarnaszyńska, Wspólne tematy Iwana Koszeliwcia i Józefa Łobodowskiego. Od dysydenctwa do Grupy Nowojorskiej
W artykule w szerokim kontekście światowym, szczególnie europejskim, omówiony został podobny los emigrantów: Polaka Józefa Łobodowskiego i Ukraińca Iwana Koszeliwcia. Ich drogi twórcze szczęśliwie przecięły się w wydanym przez paryski Instytut Literacki zbiorze materiałów o ukraińskich dysydentach Ukraina 1956–1968 (Paryż 1969), który opracował Koszeliweć, a przełożył na język polski Łobodowski. Zbiór ten stał się doskonałym przykładem polsko-ukraińskiego porozumienia i solidarności w poszukiwaniu rozwiązań wspólnych problemów i przedstawieniu wspólnych tematów, szczególnie dotyczących emigracji.
Autorka jednak znacznie poszerza tę problematykę, analizuje tematycznie zbieżne punkty w twórczości obu literatów, a kwestie ich współpracy wynosi poza granice zarówno Polski, jak i Ukrainy. Nakreśla głębokie zaangażowanie Łobodowskiego, który starał się przybliżyć emigracji na Zachodzie „kwestię ukraińską” i literaturę ukraińską (między innymi dzieła klasyków, twórczość Grupy Nowojorskiej), zwłaszcza literaturę dysydentów. Koszeliweć natomiast wspierał na Zachodzie twórczość ukraińskich pisarzy lat 60., wśród których było wielu dysydentów. W artykule podkreślone zostało, że współpraca twórcza Koszeliwcia i Łobodowskiego odegrała szczególnie ważną rolę w rozwoju polsko-ukraińskich więzi kulturowych.
- Justyna Pyzia, W stanicy – kozacki Pan Tadeusz. Mickiewiczowska struktura opisu obyczajów jako wzór dla Łobodowskiego
Autorka artykułu prezentuje drugą część trylogii Łobodowskiego, W stanicy, w kontekście Pana Tadeusza Adama Mickiewicza, koncentrując się na opisie obyczajów. Od przełomu wieków XIX i XX stypizowane doświadczenie społeczne ustępuje miejsca prawdzie egzystencjalnej, wiedza dotycząca coraz lepiej wyodrębnionych środowisk, z którymi pisarze się identyfikują, służy tworzeniu indywidualnych światów i koncepcji artystycznych. W tę tendencję wyraźnie wpisuje się Józef Łobodowski. Pan Tadeusz stanowił literacki rezerwuar obyczajowości, która odchodziła w zapomnienie, opisywał typ relacji rodzinnych, który się przeżył. Trylogia Łobodowskiego stanowi kolejne ogniwo tego pożegnania z dotychczasowym ładem. Najważniejszym wymiarem prezentowanych w obu utworach obyczajów jest wpisanie ich w pewien odwieczny rytuał tradycji.
- Roman Bobryk, Majakowski Łobodowskiego albo jak poeta z poetą…
Tematyka rosyjska obecna jest w poezji Józefa Łobodowskiego od początków jego twórczości po ostatnie tomiki poetyckie. Szczególne zainteresowanie poety wywołuje zwłaszcza los i twórczość poetów rosyjskich żyjących w ZSRR: Anny Achmatowej, Borisa Pasternaka, Siergieja Jesienina, Osipa Mandelsztama, Władimira Majakowskiego. Twórczości tego ostatniego poświęcił dwa wiersze: Majakowski z tomu O czerwonej krwi (1931) i Majakowskiemu z tomu Dwie książki (1984). W obu tych utworach poeta odwołuje się do samobójczej śmierci wieszcza rewolucji. Wiersze te dzieli dystans około pięćdziesięciu lat. Zestawienie wymienionych utworów doskonale pokazuje, jaką ewolucję przeszły poglądy Łobodowskiego na temat ZSRR i osoby rosyjskiego poety.
- Paweł Panas, Polonez na pożegnanie ojczyzny Zygmunta Haupta i Rzeka graniczna Józefa Łobodowskiego jako utwory o przekraczaniu granic
Granica – miejsce wyrazistego podziału na tu i tam, teraz i kiedyś – a także doświadczenie jej przekraczania są jednymi z najważniejszych elementów kształtujących na nowo twórczą wyobraźnię wygnańców. Mówiąc językiem semiotyki: pełnią dla niej rolę modelującą, i to jednocześnie na trzech różnych płaszczyznach: przestrzennej, temporalnej i tożsamościowej. Obserwowanie zachodzących zmian związanych z przekraczaniem granic, ich szczegółowa analiza i interpretacja przynoszą obiecujące poznawczo rezultaty i otwierają – jak się wydaje – nowe horyzonty w badaniach literatury emigracyjnej jako takiej. Autor szkicu pokazuje to na dwóch charakterystycznych przykładach: z twórczości Zygmunta Haupta (opowiadanie Polonez na pożegnanie ojczyzny) oraz Józefa Łobodowskiego (powieść Rzeka graniczna). Przyjęte przez obu autorów narracyjne rozwiązania są różne, zasadniczo odmienne są także konteksty, jednak znaczenie i funkcje granicy (graniczności) w utworach obu pisarzy odgrywają fundamentalną rolę nie tylko w interpretacji poszczególnych tekstów, ale są także nieodzowne dla zrozumienia całości ich pisarstwa oraz postawy twórczej.
- Arent van Nieukerken, Romantyzm, historia, mity narodowe w polskiej poezji najnowszej i „polska Ukraina” (Józef Łobodowski i Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki)
Szkic analizuje egzystencjalne znaczenie tematyki ukraińskiej w wybranych wierszach dwóch polskich poetów czasów modernizmu i postmodernizmu. Starszy z nich, Józef Łobodowski, na wzór romantyzmu uwzniośla przestrzeń Ukrainy, traktując ją jako poetyckie natchnienie. Krajobraz, arena walk (czasami bratobójczych) uobecnia sferę podstawowych doświadczeń człowieka (dlatego Ukraina kojarzy się z żywiołami). Źródłem poetyckiej mocy tej ziemi jest miłość, to znaczy polskie pragnienie Ukrainy, które Łobodowski przedstawia właśnie z polskiej perspektywy, nie bez empatii, ale nie dając głosu samym Ukraińcom jako psychologicznie pogłębionym jednostkom. Inną strategię poetycką realizuje Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki. Podporządkowuje w swoich wierszach tematykę ukraińską indywidualnym tragediom protagonistów. Polsko-ukraińskie rozdarcie jest w tych utworach tylko jednym (choć ważnym) aspektem ich psychicznych rozterek. Tożsamość narodowa nie uogólnia tu doświadczenia miłości–nienawiści, lecz ulega indywidualizacji w splocie z innymi czynnikami określającymi osobowość człowieka. Pod względem formy Łobodowski kontynuuje poetykę romantyczną, podczas gdy melodia wiersza Tkaczyszyna-Dyckiego nawiązuje do pieśniowej liryki renesansowej i barokowej.
- Ángel Enrique Díaz-Pintado Hilario, Atlas Józefa Łobodowskiego: rzeki, morza, miasta, kultury
Twórczość poetycka Józefa Łobodowskiego może być postrzegana jako swojego rodzaju atlas liryczny: atlas geografii fizycznej z rzekami, morzami i górami; atlas geografii politycznej z krajami i miastami; atlas geografii człowieka, z jej różnorodnymi ludami, językami i kulturami; i wreszcie atlas historyczny. Gdybyśmy mieli taki atlas zdefiniować jednym zdaniem, moglibyśmy nazwać go kompletnym atlasem europejskości. Pisarz tworzył go na licznych i różnych drogach, które przemierzał fizycznie i intelektualnie przez całe życie. Atlas Łobodowskiego zaczyna się na wschodzie w rodzinnej Polsce, a kończy na zachodzie w Hiszpanii, w kraju wieloletniego wygnania. W atlasie znajdziemy też Grecję, Rzym, Francję, czyli klasyczny świat grecko- -łaciński i świat romański, ale także Ziemię Świętą i Europę Północną, nie zapominając oczywiście o Rosji i Ukrainie, tak ukochanych przez poetę. Krótko mówiąc, cała Europa, a nawet cała kultura zachodnia jest w nim obecna z jej niezbywalnymi korzeniami: tradycją świata klasycznego i wiarą chrześcijańską. Jest to niezwykle bogate dziedzictwo kulturowe i duchowe, a Łobodowski jawi się nam jako świadomy i radosny spadkobierca i paladyn tego dziedzictwa.
- Grzegorz Bąk, Noc nad Madrytem Józefa Łobodowskiego
Noc nad Madrytem to wiersz Józefa Łobodowskiego napisany w 1976 roku, a opublikowany w „Poezji” w 1988 roku. Jego bohaterami są poeta i miasto, w którym Łobodowski spędził ponad połowę życia. O stolicy Hiszpanii poeta pisał również w wierszu W madryckiej dzielnicy Argüelles i w artykułach, które ukazały się w polskiej prasie w Hiszpanii („Polonia. Revista ilustrada”) i w Wielkiej Brytanii („Wiadomości”). Wspomniane utwory stanowią punkt wyjścia do rozważań na temat madryckiej biografii pisarza i jego fascynacji miastem nad rzeką Manzanares.
- José Luis Orella, Józef Łobodowski i magazyn „Oriente Europeo”
Józef Łobodowski należał do czołowych intelektualistów pośród uchodźców, którzy osiedlili się w Hiszpanii. Współpracował między innymi z czasopismem „Oriente Europeo”. Periodyk ten jako organ Ośrodka Badań Wschodnich CEOR (Centro de Estudios Orientales), a zarazem Akademickiego Ośrodka Badań Naukowych (CSIC) kierowanego przez znawcę Europy Wschodniej ojca Santiaga Morillo SJ, współpracował z instytucjami kultury wielu diaspor z Europy Środkowej. Działania CEOR w istotny sposób przyczyniły się do wykorzystania potencjału intelektualnego uchodźców z „drugiej” Europy. W 1957 roku dwudziesty piąty numer pisma pod redakcją Wojciecha Zaleskiego poświęcono w całości Polsce. Praca Józefa Łobodowskiego zasługuje na szczególną uwagę ze względu na jej jakość literacką i kontekst polityczny, w którym jest umieszczona.
- Amelia Serraller Calvo, Między intertekstualnością a przekładem. Hiszpańskie echa w Gazelach Józefa Łobodowskiego (Gazela andaluzyjska)
W Hiszpanii Józef Łobodowski spędził większą część swojego życia. Związał się trwale z kulturą tego kraju. W Madrycie napisał tom Kasydy i gazele (1961), przepełniony arabskimi i andaluzyjskimi nutami. Wiersze te są adaptacją jednej z ostatnich książek Garcíi Lorki, Dywanu z Tamaritu (1935), ale jednocześnie stanowią z nią otwarty dialog. Zależności te wywołały dyskusję wśród badaczy: czy są one kreacją polskiego autora – jak uważają Tymon Terlecki i Wojciech Ligęza, czy powinniśmy raczej określić je mianem wolnego przekładu Lorki (zdanie Floriana Śmiei). Analiza wiersza pod tytułem Gazela andaluzyjska, w którym granadyjski poeta jest jednocześnie wszechobecny, ale i głos jego zostaje niejako „odnowiony”, jest próbą odpowiedzi na to pytanie.
- Grzegorz Bąk, Po hiszpańsku o Polsce. Józefa Łobodowskiego Por nuestra libertad y la vuestra. Polonia sigue luchando [Za wolność naszą i waszą. Polska dalej walczy]
W roku 1945 ukazała się w Madrycie książka Józefa Łobodowskiego pod tytułem Por nuestra libertad y la vuestra. Polonia sigue luchando [Za wolność naszą i waszą. Polska dalej walczy]. Autor przedstawia w niej wnikliwą analizę stosunków polsko-niemieckich i polsko-rosyjskich w wieku XX i w wiekach poprzednich. Centralną osią tych rozważań jest sytuacja geopolityczna kraju. Łobodowski podaje również wiele ciekawych informacji na temat kultury i historii Polski oraz jej sąsiadów. Jest orędownikiem współpracy polsko-ukraińskiej, głęboko zafascynowanym kulturami ludów kaukaskich. Książka stanowi interesujące połączenie nowoczesnej myśli geopolitycznej z tradycją polskiego romantyzmu. Dla czytelników hiszpańskich to doskonałe źródło wiedzy o Polsce, obalające tezy propagandy niemieckiej i sowieckiej. Słowa kluczowe: Józef Łobodowski, polska publicystyka emigracyjna, geopolityka, historia stosunków polsko-niemieckich i polsko-rosyjskich, relacje polsko-hiszpańskie.
- Paweł Libera, Józef Łobodowski – warunki pracy i twórczości pisarza emigracyjnego. Utwory planowane i niepublikowane
Tekst jest poświęcony przede wszystkim okresowi emigracyjnemu w twórczości Józefa Łobodowskiego. Celem artykułu jest przypomnienie warunków materialnych i sytuacji pisarza oraz ich konsekwencji dla jego twórczości. Przedstawione zostały plany twórcze, które poeta ogłaszał publicznie, notował w swoich zapiskach albo korespondencji. Autor artykułu konfrontuje te zamierzenia z próbami ich realizacji. Głównym celem tekstu jest przedstawienie nieznanych i często niewydanych do dziś utworów. Omówione zostały dzieje pozostałego do dziś w maszynopisie przedwojennego dramatu Wyzwolenie, planowanych antologii przekładów poezji ukraińskiej, rosyjskiej, białoruskiej i hiszpańskiej, a także napisanej po hiszpańsku, ale nigdy nie opublikowanej biografii Józefa Piłsudskiego oraz zamierzonej i nigdy nie przygotowanej biografii Marszałka w języku polskim. Wspomniano również o planowanych i rozpoczętych powieściach oraz o dystansie czasowym dzielącym zamysły pisarza od ich realizacji.
- Stanisław Gawliński, Rozmowy z ojczyzną
W szkicu zostały rozpatrzone analogie i konteksty biograficzne oraz artystyczne autorów wierszy: Ojczyzna ( Józef Łobodowski) i Ojczyzna Chochołów (Kazimierz Wierzyński). Poeci różni wiekiem i doświadczeniami życiowymi po przełomach ideowych w latach 30. XX wieku ewoluowali w tym samym kierunku. Skamandrycki witalista Wierzyński po śmierci Józefa Piłsudskiego wydał sławny tom wierszy Wolność tragiczna (1936) zaledwie rok później po zbiorze Rozmowa z ojczyzną, który niedawnemu rewolucjoniście Łobodowskiemu przyniósł prestiżową Nagrodę Polskiej Akademii Literatury. Deliberacje uznanych poetów o historii narodu, mentalności Polaków i kondycji kultury europejskiej w groźnym cieniu dyktatur komunistycznych i faszystowskich zaowocowały w ich równoległej twórczości światopoglądem katastroficznym.
- Wojciech Kudyba, Anders Józefa Łobodowskiego. Na śmierć Generała Andersa z Listu do kraju
W swym znanym wierszu Na śmierć Generała Andersa Józef Łobodowski odrzuca niemal wszystko to, co uważamy za podstawowe elementy poezji żałobnej. Wyznaje, że nie będzie chwalił zmarłego, nie będzie go opłakiwał i w ogóle nie będzie odnosił się do jego minionego życia. Bohaterem liryku jest nie tyle historyczna postać, nie tyle człowiek i jego skomplikowana biografia, ile raczej wyrazisty kulturowy symbol, pewien mit zapisany w zbiorowej pamięci. Cała materia analizowanego tekstu utkana jest z tęsknoty za nową, lepszą, bardziej moralną rzeczywistością. Przekraczając konwencje liryki funeralnej, Łobodowski stworzył tekst o wyrazistym przesłaniu etycznym, wpisując się tym samym w nurt polskiej poezji dwudziestowiecznej zwany niekiedy ironicznym moralizmem.
- Wojciech Ligęza, Święto obfitości. Wiersze Józefa Łobodowskiego o naturze i sztuce
Autor zajmuje się utworami poetyckimi Józefa Łobodowskiego z jego późnego okresu, które powstały na emigracji, w centrum zainteresowania umieszczając odczytania wierszy chwalących urodę świata, radość istnienia i swobodę poetyckiego słowa. Formuła „święto obfitości” oznacza bogactwo obrazów i kulturowych skojarzeń oraz odnosi się do poetyki nadmiaru i nagromadzenia figur retorycznych, wyliczeń, metafor, porównań, antytez. Kultura antyku wraz z mitologią Greków i Rzymian została przez Łobodowskiego świetnie przyswojona. Przeżywanie intensywnie objawiającego się piękna w tej poezji przeciwstawia się dziedzictwu romantycznemu szkoły ukraińskiej oraz dwudziestowiecznemu katastrofizmowi. Doświadczenie piękna natury uzupełniają poetyckie odwołania do malarstwa, rzeźby, architektury oraz muzyki. Znaczną uwagę Łobodowski poświęca pochwale kobiecego ciała. W swych hymnach, madrygałach i sonetach poeta posługuje się stylizacją, głównie opierając się na wzorach języka baroku. Marzenie o literackim świecie osobnym, o przestrzeni arkadyjskiej, służy swoistej terapii, gdyż poeta pragnie znaleźć przeciwwagą dla doświadczeń złego wieku XX, opanować metafizyczny lęk.
- Józef Maria Ruszar, Porwana z domu i historii. Gioconda Łobodowskiego na tle Mony Lizy Herberta
Dwaj polscy poeci czynią przedmiotem ekfrazy sławne dzieło Leonarda i obaj nie mogą się z nim porozumieć, chociaż obaj uważają się za spadkobierców śródziemnomorskiej kultury. Klęska obcowania z wielką sztuką – a jest to ważny motyw poezji Herberta – bierze się z egzystencjalnej nieprzystawalności sytuacji polskiego pielgrzyma, zmiażdżonego okrutną historią XX wieku. W jego wypadku polityczne wydziedziczenie wyrąbało przepaść między cywilizacją europejską a cywilizacja totalitarną. Łobodowski jako emigrant wprawdzie został wyzuty z ojczyzny leżącej w „krainie Boreasza”, ale nie z ojczyzny śródziemnomorskiej, w której nawet mieszka. I ten poeta również nie może liczyć na porozumienie z dziełem Leonarda. Uśmiech piękności kontrastuje z prawdą o wydarzeniach czasów powstania obrazu – strasznej historii tak zwanych wojen włoskich z początku XVI stulecia. Poeta zarzuca portretowanej kobiecie „kupieckie” zainteresowanie własną wygodą i dobrobytem oraz nieczułość na krwawe konflikty w ojczyźnie. W obu wypadkach wiersz jest oskarżeniem i tylko pozoruje ekfrazę, ponieważ naprawdę jest rozliczeniem z okrucieństwem bóstw: Historii i… Sztuki.
- Katarzyna Szewczyk-Haake, „Nie pożeraj nas, ojcze Saturnie!” Goya Józefa Łobodowskiego albo ars male moriendi
W artykule zaprezentowana została interpretacja wiersza Józefa Łobodowskiego Goya. Wskazane zostały związki utworu z obrazami Francisca Goi i opisany charakter intertekstualnych nawiązań poety do przedstawień plastycznych. Wybór przywoływanych dzieł Goi oraz sposób ich skomentowania świadczy o tym, że Łobodowskiemu twórczość malarza jawiła się jako dzieło wyrażające kluczowe doświadczenia egzystencjalne nowoczesności, takie jak utrata pociechy metafizycznej, odczucie lęku wobec niszczącego i okrutnego żywiołu historii, strach przed cierpieniem i śmiercią. Podejmując te zagadnienia, Łobodowski sięga jednocześnie do tradycji polskiej literatury romantycznej (wykorzystując stworzoną przez romantyzm figurę „żywego trupa”) oraz kultury hiszpańskiej (motyw „nocy ciemnej” z dzieła św. Jana od Krzyża, eksploatowany także w hiszpańskiej poezji nowoczesnej). Tworzy przejmujący obraz życia ludzkiego: doli artysty, losu starego człowieka, wreszcie – doświadczeń emigranta i pozbawionego religijnego horyzontu człowieka nowoczesnego.
- Piotr Kilanowski, Pamięci Sulamity Józefa Łobodowskiego, czyli bunt Orfeusza przeciwko piekłu wilczego wieku
Autor, poddając analizie tomik Józefa Łobodowskiego Pamięci Sulamity, poświęcony pamięci zamordowanej polskiej poetki pochodzenia żydowskiego, Zuzanny Ginczanki, ukazuje go jako przykład poetyki orfejskiej. Dzięki takiemu zrozumieniu pojawia się próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego Łobodowski, zwany często ostatnim romantykiem, używał klasycznej formy poetyckiej, nieraz postrzeganej jako zdezaktualizowana i przestarzała. Jego tren ku Pamięci Sulamity ukazany jest tutaj jako hołd złożony Ginczance, wspaniały przykład poetyki senilnej, bunt przeciw Zagładzie i barbarzyństwom XX wieku, ale również jako protest przeciw demuzykalizacji świata i próba przywrócenia właściwej harmonii rzeczy. Cykl Łobodowskiego w niniejszym tekście postrzegany jest jako bunt Orfeusza – poety przeciwko piekłu XX wieku, jego okrucieństwom i tej poezji, która „uwierzyła zbyt łatwo, że piękno nie ocala”. Zamiast zduszonego szeptu, który chce opowiedzieć pustkę ciszy, obolałego wycia Marsjasza, czy też wypowiedzi prozą odartą z muzyczności Łobodowski wybiera poetykę tradycyjną i śpiewa.
- Stanisław Gawliński, Łatwo uskrzydlić się dumą. Piłsudski z tomu W przeddzień
Autor szkicu interpretuje utwór poetycki Józefa Łobodowskiego w kontekście biograficznym i polityczno-społecznym Polski lat 30. ubiegłego wieku. Wiersz Piłsudski jest rodzajem apelu rewolucyjnego poety, który w 1934 roku zarzucił komunistom zdradę ideałów rewolucyjnych, podobnie jak niegdysiejszy działacz PPS Józef Piłsudski, deklarujący, że na przystanku niepodległość ojczyzny „wysiada z czerwonego tramwaju”. Tenor ideowy wiersza jest ambiwalentny zarówno w domenie treści, jak i formy. Łobodowski podziwia dzieło Piłsudskiego, ale niepokoi go stałe ograniczanie swobód obywatelskich pod rządami sanacji. Formalnie Piłsudski lokuje się w polu antagonistycznych tradycji skamandryckich, jak też awangardowych.
- Alicja Jakubowska-Ożóg, „…a On mnie chwytał i krzyżował na wichrze”. Historia pierwszych rodziców (Rozmowa nocna z tomu Jarzmo kaudyńskie)
Tekst ukazuje jeden ze sposobów wykorzystania motywu biblijnego w twórczości Józefa Łobodowskiego. Przeżycia pierwszych rodziców przywołane w utworze Rozmowa nocna z tomu Jarzmo kaudyńskie (1969) nie tylko przypominają raz jeszcze znany z Biblii motyw, ale także stają się metaforą powojennej historii i losów tysięcy ludzi, którzy zostali pozbawieni domu i ojczyzny. Dla poety, który dawał temu wielokrotnie świadectwo w swoich tekstach, wizja dziejów wyrasta z myśli chrześcijańskiej, a pragnienie dostrzeżenia Bożych planów w każdym z przejawów życia jest tym, co może człowieka uchronić przed zwątpieniem.
- Ewa Łoś, Literackie portrety Żydów w powieści Józefa Łobodowskiego Dzieje Józefa Zakrzewskiego
Biografia twórcza pisarza zaświadcza o nierozerwalnych związkach z miastem dzieciństwa i młodości. Czterotomowa powieść Dzieje Józefa Zakrzewskiego, obejmująca lata 1932–1934, przedstawia bogaty obraz środowiska literackiego, kulturalnego i politycznego Lublina lat 30. ubiegłego wieku, a kreacja tytułowego bohatera wiele zawdzięcza biografii autora. Fabuła skupia się wokół epizodu politycznego zaangażowania bohatera i jego zbliżenia do komunistów. Łobodowski stworzył barwny obraz Lublina, w którym żyją obok siebie dwie społeczności: polska i żydowska, stanowiące o jego niepowtarzalnym charakterze. Istotną rolę w tym obrazie odgrywają liczne postacie Streszczenia i słowa kluczowe 415 Żydów, przyjaciół i znajomych bohatera. Powieść stanowi pomijane ważne literackie świadectwo życia miasta o bogatych historycznych tradycjach żydowskich, miejsca wielowiekowej wspólnej egzystencji Polaków i Żydów, przerwanej przez drugą wojnę światową i Zagładę.
Spis treści
GRZEGORZ BĄK
Józef Łobodowski: dux et hetman cohortium poeticarum /13
Łobodowski i Wschód
KRZYSZTOF DYBCIAK
Południe, nie Zachód ani Wschód.
Znaczenie Józefa Łobodowskiego dla literatury polskiej XX wieku / 29
LUDMIŁA SIRYK
Literatura wschodniosłowiańska w tłumaczeniach i publicystyce Józefa Łobodowskiego / 49
JAN MATKOWSKI
Ukraina między Wschodem a Zachodem.
Obraz kultury ukraińskiej w publicystyce Józefa Łobodowskiego / 69
LUDMIŁA TARNASZYŃSKA
Wspólne tematy Iwana Koszeliwcia i Józefa Łobodowskiego.
Od dysydenctwa do Grupy Nowojorskiej / 93
JUSTYNA PYZIA
W stanicy – kozacki Pan Tadeusz.
Mickiewiczowska struktura opisu obyczajów jako wzór dla Łobodowskiego / 113
ROMAN BOBRYK
Majakowski Łobodowskiego albo jak poeta z poetą… /131
PAWEŁ PANAS
Polonez na pożegnanie ojczyzny Zygmunta Haupta
i Rzeka graniczna Józefa Łobodowskiego jako utwory o przekraczaniu granic /147
ARENT VAN NIEUKERKEN
Romantyzm, historia, mity narodowe w polskiej poezji najnowszej
i „polska Ukraina” ( Józef Łobodowski i Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki) /159
Łobodowski i Hiszpania
ÁNGEL ENRIQUE DIAZ-PINTADO HILARIO
Atlas Józefa Łobodowskiego: rzeki, morza, miasta, kultury / 171
GRZEGORZ BĄK
Noc nad Madrytem Józefa Łobodowskiego /187
JOSÉ LUIS ORELLA
Józef Łobodowski i magazyn „Oriente Europeo” / 201
AMELIA SERRALLER CALVO
Między intertekstualnością a przekładem.
Hiszpańskie echa w Gazelach Józefa Łobodowskiego (Gazela andaluzyjska) / 213
GRZEGORZ BĄK
Po hiszpańsku o Polsce.
Józefa Łobodowskiego Por nuestra libertad y la vuestra. Polonia sigue luchando
[Za wolność naszą i waszą. Polska dalej walczy] / 227
PAWEŁ LIBERA
Józef Łobodowski – warunki pracy i twórczości pisarza emigracyjnego.
Utwory planowane i niepublikowane / 241
STANISŁAW GAWLIŃSKI
Rozmowy z ojczyzną / 273
WOJCIECH KUDYBA
Anders Józefa Łobodowskiego.
Na śmierć Generała Andersa z Listu do kraju / 285
Łobodowski – interpretacje
WOJCIECH LIGĘZA
Święto obfitości.
Wiersze Józefa Łobodowskiego o naturze i sztuce / 299
JÓZEF MARIA RUSZAR
Porwana z domu i historii.
Gioconda Łobodowskiego na tle Mony Lizy Herberta / 317
KATARZYNA SZEWCZYK-HAAKE
„Nie pożeraj nas, ojcze Saturnie!”.
Goya Józefa Łobodowskiego albo ars male moriendi / 327
PIOTR KILANOWSKI
Pamięci Sulamity Józefa Łobodowskiego,
czyli bunt Orfeusza przeciwko piekłu wilczego wieku / 351
STANISŁAW GAWLIŃSKI
Łatwo uskrzydlić się dumą.
Piłsudski z tomu W przeddzień / 367
ALICJA JAKUBOWSKA-OŻÓG
„…a On mnie chwytał i krzyżował na wichrze”.
Historia pierwszych rodziców (Rozmowa nocna z tomu Jarzmo kaudyńskie) / 375
EWA ŁOŚ
Literackie portrety Żydów w powieści Józefa Łobodowskiego
Dzieje Józefa Zakrzewskiego / 387
Wydawca: Instytut Literatury
Redakcja naukowa: dr hab. Dorota Siwor
Korekta: Sylwia Paszyna, Paweł Cieślarek
ISBN 978-83-66359-55-0