Newsletter
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Zapisując się na newsletter oświadczasz, że zapoznałeś się z regulaminem oraz polityką prywatności sklepu internetowego. Możesz zrezygnować w każdej chwili.

Wyobraźnia. Osoba. Teodramat. Antropologia poetycka w dramaturgii Cypriana Norwida i Karola Wojtyły – Agnieszka Komorowska

WOT.png
  • promocja
Dostępność: duża ilość
Wysyłka w: 48 godzin
Dostawa: Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności sprawdź formy dostawy
Cena: 15,00 zł

Cena regularna: 30,00 zł

15.00
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 30,00 zł
ilość szt.

towar niedostępny

dodaj do przechowalni
Ocena: 0
Kod produktu: 7C80-702BA

Opis

STRESZCZENIE

Praca Antropologia poetycka w dramatach Cypriana Norwida i Karola Wojtyłjest interdyscyplinarnym i komparatystycznym studium nad dramatem odczytywanym przez pryzmat toposu theatrum mundi. Interdyscyplinarnym – ponieważ sięga zarówno po narzędzia filologiczne i teatrologiczne, jak filozoficzne oraz teologiczne. Komparatystycznym – ponieważ dramaturgia tytułowych autorów odczytywana jest w swoistym dialogu, w którym obie strony wzajem otwierają dla siebie nowe płaszczyzny sensu. Bogate instrumentarium metodologiczne prowadzić ma w rezultacie do wydobycia aksjologicznych podstaw wizji człowieczeństwa wpisanej w dramaty.

Dramaturgia odczytywana jest „w perspektywie chrześcijańskiej wyobraźni” – tak został nazwany rozdział metodologiczny. Za „summę” tej wyobraźni autorka uznaje dzieło Hansa Ursa von Balthasara Teodramatyka, w którym historię świętą ujmuje się w kategoriach teatralnych, i stara się uchwycić wątki szczególnie cenne dla badań nad dramaturgią.

Kolejny rozdział pracy ukazuje bogactwo doświadczeń teatralnych Cypriana Norwida i Karola Wojtyły, ich rozeznanie w konwencjach teatralnych swoich czasów oraz osobistą ocenę tych trendów. Szczególny akcent położony zostaje na wizję teatru, jaką można odnaleźć w pismach obu autorów – jako sztuki odzwierciedlającej dramatyzm rzeczywistości, a zarazem mającej ścisły związek z sakralnością.

Rozdział poświęcony poetyce dramatów jest już wstępem do rozważań nad ich antropologią poetycką. Przedstawia środki, które służą ukazaniu określonej wizji człowieczeństwa, w tym zabiegi mniej „oczywiste”: dłuższe milczenie, monologi, kontemplacyjne „zatrzymania” akcji, medytacyjność. Przede wszystkim podjęty zostaje temat prymatu słowa, w dalszej kolejności czasowość dramatów, na koniec zagadnienia genologiczne.

Rozdział antropologiczny został podzielony na dwie części, z których pierwsza poświęcona jest „grze wolności”. W perspektywie teodramatycznej każdy człowiek staje przed wyborem sposobu, w jaki rozegra swoją wolność: na sposób dramatyczny bądź niedramatyczny. Przekonanie to ilustrują liczne przykłady z dramatów obu autorów, obfitujące w momenty „otwierające” bohaterów na nowy wymiar wolności. Druga część tego rozdziału jest kulminacyjna. Konkretne postaci ukazane są w niej jako „osoby” w sensie teo-dramatycznym, to znaczy w odniesieniu do jednostkowej misji, jaką mają wypełnić, „definiując się” w działaniu, a zarazem włączając w „jedyny dramat” Boga-Człowieka.

Rozdział piąty jest konkretną propozycją komparatystycznej interpretacji Krakusa Cypriana Norwida i Promieniowania ojcostwa Karola Wojtyły w świetle Teodramatyki, a także przy uwzględnieniu zbieżności w prezentowanym przez obu autorów artystycznym odniesieniu do Biblii.

W miejsce zakończenie proponuje się inną paralelną interpretację dwu utworów, tym razem w świetle źródeł personalizmu i myślenia o człowieku jako osobie. Celem jest nie tylko ukazanie różnic w podejściu personalistycznym oraz teodramatycznym, lecz także wskazanie na interesującą zbieżność źródeł, z jakich czerpią oba możliwe narzędzia do badania antropologii w dramacie.

 

WSTĘP

W ogóle bowiem człowiek ma to do siebie, że niepodobna go wyczerpać historycznie.
Pierwiastek pozahistoryczny w nim tkwi, owszem, leży u źródeł jego człowieczeństwa.
Próba zaś przeniknięcia człowieka łączy się z sięganiem do tych źródeł.

- Karol Wojtyła, Brat naszego Boga

 

Badanie antropologii poetyckiej czy literackiej nie dziwi dziś nikogo. Rokrocznie pojawia się wiele takich studiów, które prezentują rożne metody, a co za tym idzie, rożne spojrzenia na człowieka oraz na literaturę. W ślad za nimi podążają teoretycy literatury, porządkując dyskurs, proponując refleksje metaantropologicznoliterackie. Przykładem takiej refleksji jest sformułowana przez Ryszarda Nycza próba rozróżnienia dwu nurtów „antropologii”, które pojawiły się w kręgu badań literackich:

 

„[…] jasna jest […] intencja odróżnienia antropologii literatury (jako nauki o antropologicznych podstawach, funkcjach, uwarunkowaniach literatury i jej uczestników) od literackiej antropologii jako wiedzy o antropologicznych wymiarach i postaciach specyficznie literackich struktur i kategorii”.

 

Jeśli więc „literacką antropologię” rozumieć będziemy jako koncepcję człowieka ewokowaną przez literaturę, niniejsza praca zbliża się do drugiego z wymienionych przez Nycza kierunkowa badań. Ma ona bowiem na celu wyinterpretowanie refleksji o człowieku zapisanych w dziełach literackich, szczególnie zaś – w utworach dramatycznych. Chodzi w niej przede wszystkim o znalezienie takiego narzędzia, które umożliwi rozpoznanie aksjologii leżącej u podstaw konstruowania dramatis personae, a zarazem ściśle będzie oddawać specyfikę dramaturgii.

 

Wśród propozycji metodologicznych zazwyczaj kojarzonych z tego typu badaniami dominującym nurtem jest dziś antropologia kulturowa, która ujmuje człowieka w konkretnym miejscu i czasie, a więc jako uwarunkowanego przez te dwie kategorie. Posługuje się ona takimi pojęciami jak: „obcość”, „swojskość”, „płeć” i „seksualność” (z całym współczesnym zróżnicowaniem tej kategorii), „kontekst kulturowy”, „wzór kulturowy”, „tradycja”, „stereotyp” i wiele innych. W antropologii literatury rozumianej jako dyscyplina z pogranicza literaturoznawstwa i antropologii kulturowej zwraca się uwagę na wartości poznawcze, które wnosi literatura rożnych kultur (bez względu nawet na prezentowane walory estetyczne) do badań antropologicznych; podejmowane są problemy związane z przekładem, będącym próbą już nie tylko ujęcia dzieła w innym języku, lecz także przełożenia na inny kod kulturowy. Mówi się sporo o zmianie dyskursu antropologicznego wskutek sięgania po kategorie literackie – ale także o zmianach w narracji literackiej.

 

Padają również pytania o wzajemne korzyści, które wypływają z mariażu tak rozumianej antropologii i literaturoznawstwa – z zaznaczeniem, że liczniejsze są te, które czerpie antropologia z badań nad literaturą. Anna Łebkowska zadaje pytania o tożsamość antropologii literatury – czy, jak proponują niektórzy, ma być ona rozumiana jako dziedzina antropologii, czy koniecznością jest budowanie jej „na gruzach” istniejących dziedzin, czy też należy znaleźć nową, transdyscyplinarną formułę. W tym samym artykule autorka podaje przykład bardzo ciekawego procesu „przepływu” pojęć i kategorii:

 

„Nie sposób tu nie przypomnieć, że gdy mowa o korzyściach, jakie literaturoznawstwo czerpie z antropologii, wymienić można takie pojęcia i kategorie, które – co pozornie zaskakujące – pierwotnie były przedmiotem badań nauki o literaturze, a po rozszerzeniu, przeformułowaniu, wzbogaceniu przez antropologię do badań literatury powracają i to otoczone aurą poznawczej atrakcyjności. Sztandarowym przykładem byłaby tu niewątpliwie kategoria narracji”.

 

I choć w niniejszej pracy nie sięgam po narratologię, podobnie jak po antropologię kulturową i kategorie obecnie ściśle z nią powiązane (studia postkolonialne, gender studies, queer theory i inne, które, tak jak wymienione, zbliżają się raczej w kierunku socjologii literatury niż antropologii sensu stricto), przytoczyłam powyższy przykład, by pokazać per analogiam, jaką drogę starałam się przejść, by „przeniknąć człowieka” w dramaturgii Cypriana Norwida i Karola Wojtyły. Z tym że drogę tę pokonywałam w oparciu o Teodramatykę Hansa Ursa von Balthasara. Dlaczego właśnie tam doprowadziły mnie moje poszukiwania?

 

Metody wyżej wspomniane w swoim spojrzeniu na literaturę konfrontują człowieka (bohatera) z aktualnymi wzorcami kultury i kontekstem społecznym. Analizują bohatera jako przystającego – bądź nie – do kontekstu kulturowego lub społecznego, jednak w swych diagnozach pomijają duchowość, przez co stają się niewystarczające, gdy pochylamy się nad dziełami stawiającymi duchowość w centrum aksjologicznego i antropologicznego przesłania. A taka perspektywa dominuje w dramatach Cypriana Norwida i Karola Wojtyły. Co więcej, duchowość zdaje się być w nich źródłem aksjologii, sferą nadrzędną wobec sensualnego i psychicznego wymiaru człowieczeństwa, chroniącą człowieczeństwo przed destrukcją w opresyjnym kontekście społecznym lub w obliczu przeciwności losu. Poszukiwałam więc metody, która będzie odpowiadać wymaganiom tej literatury, a zarazem uwypukli wspólnotę patrzenia na człowieka u obu autorów. Dzieło szwajcarskiego teologa spełnia to kryterium, a ponadto nie skupia się na teorii literatury, lecz na praktyce dynamicznego ujmowania człowieka, charakterystycznego dla dzieł dramatycznych.  

 

Sięgając po Teodramatykę Hansa Ursa von Balthasara, wybrałam dzieło teologiczne, lecz przy tym zachwycające erudycją między innymi w dziedzinie filozofii i psychologii, jak również literaturoznawstwa i teatrologii. Terminy zapożyczone przez teologa z rzeczywistości teatru za pośrednictwem literackiego toposu theatrum mundi zostały wzbogacone wieloma znaczeniami, które pierwotnie mogły być co najwyżej luźno z nimi związane. „Teatr”, dramatis personae, „osoba”, „akcja”, „wydarzenie”, „sytuacja dramatyczna”, „dramatyczność”, „czas” – to tylko wybrane z nich, które odczytane przez pryzmat filozoficzno- -teologiczny, sięgają do głębszych pokładów człowieczeństwa niż te zawarte w warstwie „fabularnej” dzieł dramatycznych. Innymi słowy, teodramatyczne spojrzenie na człowieka jest ujęciem nade wszystko istoty człowieczeństwa, na dalszym planie zostawiając ludzki los. Jednocześnie okazuje się, jak silnie dramatyczny i dynamiczny potencjał tkwi w tym, co w człowieku „pozahistoryczne” – by użyć sformułowań Wojtyłowych. Balthasar zarazem wykazuje dynamizm chrześcijańskiej wizji świata i sięga do „źródeł człowieczeństwa”. Dlatego właśnie, mimo że jego dzieło nie stanowi bazy metodologicznej dla badań nad dramatem, a tym bardziej nie jest propozycją antropologicznoliteracką, uczyniłam je podstawą do badań nad istotą człowieczeństwa w interesującej mnie dramaturgii.

 

Dostrzegam dużą wartość teodramatyki jako narzędzia do badań nad dramaturgią – nad aksjologicznym typem wyobraźni, która zrodziła konkretne dzieła dramatyczne, ze szczególnym akcentem położonym na dramaturgię mniej „dramatyczną” (w sensie dynamiczności akcji czy intensywności uczuć targających bohaterami). Poetycka dramaturgia Norwida i żywioł medytacyjny w utworach Wojtyły niewątpliwie wpisują się w ten nurt. Co więcej, wiele wskazuje na to, że są one zakorzenione w chrześcijańskiej wizji świata i człowieka. Ponadto tak w pismach Norwida, jak Wojtyły odnajdujemy liczne refleksje o teatrze, a także ślady ekspansji „teatralnego widzenia” na dzieła pozadramatyczne, a nawet pozaliterackie – ślady teatralnego postrzegania świata. Wszystko to sprawia, że Balthasarowska Teodramatyka staje się doskonale przylegającym do tej literatury kontekstem – i odwrotnie: dramaty obu autorów jawią się jako najlepszy przykład zastosowania narzędzia teodramatycznego do interpretacji utworów dramatycznych (szczególnie dramatycznych, choć wierzę, że nie tylko). Adekwatność tekstów literackich i metody ich odczytywania pozwala na ukazanie szerokiego spektrum środków możliwych do uruchomienia przy interpretacji. Moje zaś dogłębne interpretacje poszczególnych wątków, szczegółowe analizy motywów czy postaw, środków literackich odsłaniających istotę człowieczeństwa czy samego przekazu antropologicznego, mają za zadanie zarówno ukazać bogactwo dramaturgii, po którą sięgam (oraz antropologiczne „pokrewieństwo” dzieł obu autorów), jak i przetrzeć szlaki dla przyszłej interpretacji teodramatycznej także innych dzieł, głownie dramatycznych, odwołujących się w taki czy inny sposób do chrześcijaństwa. Nie należy bowiem zapominać, że wiele spośród wartości, na których wyrosła cywilizacja europejska, bierze swój początek z chrześcijaństwa, nawet jeśli obecnie się „wyemancypowały”.

 

Jestem w tym miejscu winna dopowiedzenia, że nie ja pierwsza dostrzegam potencjał interpretacyjny Teodramatyki; nie jestem również w tym względzie pionierem na gruncie polskim, jednak starałam się przedstawić w niniejszej pracy możliwie wyczerpującą egzemplifikację Balthasarowskich ustaleń, opierając się na własnej propozycji wyłonienia z monumentalnego dzieła szwajcarskiego teologa konkretnych narzędzi metodologicznych. Inną propozycję, nawiązującą do kategorii wyróżnionych przez Irenę Sławińską w Odczytywaniu dramatu (1988), przedstawił ostatnio Wojciech Kaczmarek, wskazując na dziewięć aspektów, o które warto ubogacić dotychczasowe badania nad dramatem. W zakończeniu tego studium czytamy:

 

„W refleksji humanistycznej możemy, jak się wydaje, korzystać z teodramatyki do zrozumienia antropodramatyki, czyli dramatyki człowieka, która może doprowadzić nas do istoty teatru i dramatu religijnego jako dzieła sztuki, objawiającego się w działaniu interakcyjnym, między sceną a widownią. Teatr zawsze był sztuką interpretującą ten punkt styku: jesteśmy w świecie, ale mamy też swój własny świat wewnętrzny. […] Świat jako spektakl to formuła tyleż stara, co zawsze aktualna. Na scenie teatru dochodzi więc do spotkania osób i pokazania relacji, jakie powstają w wyniku tego spotkania. Tu jest miejsce na zasadnicze pytanie: jaki jest wymiar tego spotkania, czy tylko poziomy, horyzontalny, ziemski, czy pionowy, metafizyczny, transcendentalny?”.

 

I to jest właśnie ten moment, w którym rozpoczyna się niniejsza praca, która stawia sobie za cel definiowanie człowieka w relacjach międzyludzkich, zarazem „uwzględniając jego wnętrze” (podążając w tym względzie za Norwidem i Wojtyłą); udzielając odpowiedzi na pytanie o wymiar ukazywania człowieka w dramacie oraz uznając, że pytania takie mogą być kluczem do głębszych pokładów sensu dzieła dramatycznego. Wszystko będzie zmierzało ku odczytaniu człowieka: czy to będzie nakreślenie perspektywy badawczej, nazwanej przeze mnie „perspektywą chrześcijańskiej wyobraźni”; czy zebranie w jednym miejscu doświadczeń teatru oraz przejawów pan-teatralnego spoglądania na świat i człowieka przez obu autorów; czy też walory czysto literackie, kształtujące dramatyczność w utworach.

 

Taka też będzie kolejność zagadnień podejmowanych w pracy. Pierwszy rozdział jest poświęcony nakreśleniu metody, wydobyciu z pism Balthasara głównych kategorii, mających później służyć celom interpretacyjnym. Drugi rozdział zdaje się nieco odbiegać od myśli przewodniej, jednak tylko pozornie. Ukazanie doświadczeń teatralnych Norwida i Wojtyły buduje kontekst, w jakim powstawały dramaty autorów. Co więcej, to właśnie w tej części ujawnia się myślenie teatralne tak Norwida, jak Wojtyły, ich wspólnota rozumienia świata według wzorca theatrum mundi – czyli tego właśnie, który przyświecał Balthasarowi w „przepisywaniu” teologii na język teatru. Kolejny rozdział ma na celu odczytanie środków literackich zastosowanych w dramatach obu autorów w kluczu Balthasarowskim – jest próbą odpowiedzi na pytanie o dramatyzm utworów, w których dominantą jest słowo oraz przeprowadzeniem przez pozasłowne środki służące teodramatyce tych dzieł: czasowość, gest, przedmiot, światło. Rozdział ten zawiera też pogłębioną refleksję nad genologią dramatów naprowadzającą już bezpośrednio na część antropologiczną.

 

Zwieńczeniem pracy jest rozdział wskazujący bardzo konkretne dwa kryteria mogące służyć rozpoznawaniu antropologicznego przekazu dramatow, czyli „grę wolności” oraz dynamizm stawania się człowieka – osobą. Choć części poświęcone poetyce i antropologii zawierają bogatą egzemplifikację, w rozdziale piątym poprowadziłam interpretację paralelną dwu utworow: Krakusa Cypriana Norwida i Promieniowania ojcostwa Karola Wojtyły. Chciałam tym samym jeszcze pełniej ukazać funkcjonalność teodramatycznego klucza interpretacyjnego w ujęciach komparatystycznych.

 

W miejsce zakończenia proponuję alternatywne odczytanie „antropologicznej wspolnoty” obu autorow – tym razem w świetle chrześcijańskiego personalizmu, a konkretnie dwu źrodeł mowienia o człowieku jako osobie: teologicznego i teatralnego. Jak się bowiem okazuje, pojęcie osoby rownież łączy w sobie rzeczywistość teatru oraz głębię refleksji teologicznych. W taki więc czy inny sposob wracać będziemy do tego, co w człowieku historyczne, oraz tego, co wymyka się historyczności, a co spaja scenę historii w jednym, centralnym wydarzeniu zbawczym.

 

Przedwieczny wszędzie jest – dlaczegoż nie miałby być w historii?
Owóż jest On w historii przez człowieka,
tak jak w historii każdego człowiek a jest przez siebie,
przez Boga-człowieka – przez Chrystusa.

- Cyprian Norwid, Listy o emigracji

 

SPIS TREŚCI

Wstęp / 9

Rozdział I W świetle chrześcijańskiej wyobraźni.
Szkic metodologiczny / 17
Chrześcijańska wyobraźnia – istota i źródła / 17 
Dynamizm Objawienia – dynamizm wyobraźni i jej wymiar czasowy / 27
Człowiek w wymiarach chrześcijańskiej wyobraźni / 47 


Rozdział II Teatr Cypriana Norwida i Karola Wojtyły / 75 
Doświadczenie teatru / 75 
Wizja teatru i ekspansja teatralnego widzenia / 117 


Rozdział III Poetyka dramatów w służbie antropologii / 155 
Prymat słowa a teodramatyka wyobraźni / 157 
Pozasłowne komponenty dramatyczności / 184 
Genologia dramatów a ukazanie prawdy o człowieku / 219 

Rozdział IV Antropologia poetycka w ujęciu teodramatycznym / 231 
Gra wolności / 232 
Człowiek jako byt dynamiczny. Stawanie się osobą / 259 

Rozdział V Krakus Cypriana Norwida 
i Promieniowanie ojcostwa Karola Wojtyły wobec Księgi Rodzaju. 
Interpretacja paralelna / 295 
Misteria / 296 
Bohater i jego droga / 299 
Droga do źródła – „początku” / 304

Zamiast zakończenia: Zwolon Cypriana Norwida
i Brat naszego Boga Karola Wojtyły odczytane personalistycznie / 317 
Perspektywa personalistyczna / 317 
Dwa źródła kształtowania się pojęcia osoby / 318 
Teatralne źródła pojęcia osoby / 321
Wczesnochrześcijańskie źródła pojęcia osoby / 323 
Człowiek-osoba wobec innych osób.
Zwolon i Brat naszego Boga / 333 


347 Bibliografia
359 Streszczenie
361 Summary
363 Nota o autorce
365 Note about the Author
367 Indeks osobowy

Publikacja powstała dzięki wsparciu finansowemu Instytutu Literatury w ramach Tarczy dla Literatów.

Wydawca: Instytut Literatury
Miejsce i rok wydania: Kraków 2022
Redakcja naukowa: Justyna Pyzia, Józef Maria Ruszar
Korekta i adjustacja: Agnieszka Górska, Agata Tondera
ISBN 978-83-66765-56-6

Koszty dostawy Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności

Kraj wysyłki:
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl