Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Trap Krypt - Gustaw Owczarski
Trap Krypt uchyla wiele ciekawych drzwi, obiecujących szans dla polskiej poezji. Wbrew nostalgicznym modom, proponuje ucieczkę naprzód, biorąc dla wyobraźni to, co najlepsze z różnych rejestrów kultury.
Michał Koza
Dostępność: na wyczerpaniu
Wysyłka w: 48 godzin
Letnisko - Mateusz Żaboklicki
Wyjazd na wczasy sprawdza wiele rzeczy. Oczywiście, poeta na wczasach to byt paradoksalny, bo sam jego sposób istnienia ma charakter wybitnie wczasowy, stąd też na wczasach może się on oddawać wytężonej pracy, cyzelowaniu kunsztownych wierszy, które nie mogą być zbyt długie, bo wszak na wczasach ciągle się coś dzieje i nie ma się na nic czasu. Czas pozostał gdzie indziej, tu tylko nagłe zbitki sensu unoszące się w rosole wypoczynku, zastoju, nieistotności.
- Adam Wiedemann
Dostępność: na wyczerpaniu
Wysyłka w: 48 godzin
Pasożyt - Filip Matwiejczuk
Pasożyt Filipa Matwiejczuka jest zbiorem zróżnicowanych formalnie utworów, erudycyjnie przetwarzających figurę pasożyta i literackiego pasożytnictwa. Indywidualny głos podmiotu rozprasza się tu na zróżnicowane instancje mówiące i poetyckie byty, zapożyczane z tradycji literackich, po których autor porusza się z dużą biegłością (…) Wiersze służą tu nie tylko do sondowania i urefleksyjniania samej praktyki poetyckiej, ale i pozwalają multiplikować instancje twórcze, dzięki czemu indywidualna praca poetycka i wyraźnie autobiograficzny rys tomu poetyckiego nie zamykają go w solipsystycznej, konfesyjnej dykcji.
Katarzyna Trzeciak
Dostępność: na wyczerpaniu
Wysyłka w: 48 godzin
Największy na świecie drewniany coaster – Patryk Kosenda
„Druga książka poetycka Patryka Kosendy, Największy na świecie drewniany coaster, pokazuje, że pomysł na pisanie, jaki poeta zaproponował w debiucie – Robodramach w zieleniakach z 2019 r. – był przemyślanym projektem, który obecnie jest rozwijany dalej. Otóż Kosenda na potrzeby pojedynczych wierszy tworzy mikroświaty lub mikrosytuacje, rządzące się niezrozumiałymi zasadami, zbudowane ze zbitek psychodelicznych, absurdalnych obrazów, lapsusów językowych oraz przekształconych cytatów z pieśni religijnych czy radiowych piosenek, utrwalonych w kulturowej podświadomości wczesnych roczników 90. Nie chodzi tu jednak o prosty efekt szoku lub zbanalizowaną grę w postmodernistyczne kolaże cytatów, lecz o próbę nazwania lęków czy fiksacji przenikających naszą rzeczywistość oraz umysłowość zanurzonego w niej, przebodźcowanego podmiotu. Poetycka dziwność Kosendy jest więc narzędziem do sondowania tu i teraz”.
– Łukasz Żurek
Dostępność: na wyczerpaniu
Wysyłka w: 48 godzin